Wysokie skakanie, pozytywna energia, cudowni kibice, klimat kurortu i niezawodna oprawa muzyczna Detko Band. W środowe popołudnie Sopot żył 35. Tyczką na Molo. Jubileuszowa odsłona najstarszej tyczkarskiej imprezy na świecie rozgrywanej poza stadionem odbywa się w szczytowym momencie sezonu letniego, na krótko przed mityngiem Diamentowej Ligi w Chorzowie i mistrzostwami Europy w Monachium. I po raz pierwszy trwa aż dwa dni.
Pierwszy dzień na skwerze Kuracyjnym należał do tyczkarzy. Pierwszeństwo miał weteran sopockiego skakania Władysław Kozakiewicz. – Na pierwszym mityngu na molo skoczyłem 5 metrów i 60 centymetrów. Było to 38 lat temu – przypomniał publiczności mistrz olimpijski z 1980 roku. Z takim wynikiem popularny „Kozak” zająłby w dzisiejszym konkursie miejsce na podium. Jubileuszową Tyczkę na Malo wygrał Tray Oates. Amerykanin pokonał poprzeczkę zawieszoną na wysokości 5,75 m. Wyższość konkurenta zza oceanu musieli uznać Piotr Lisek (5,70 m) i Gillian Ladwig z Niemiec (5,55 m). Kolejne miejsca zajęli: ubiegłoroczny zwycięzca mityngu Robert Sobera – 5,45 m, Dan Barta (Czechy) – 5,35 m, Paweł Wojciechowski – 5,20 m, Tom-Linus Humann (Niemcy) – 5,20 m i Mareks Ārents (Łotwa) – 5,05 m.
W czwartek o godzinie 16 sopockiej publiczności zaprezentują się damy tyczki. 3.08.2022 / fot. Anna Rezulak / KFP

dodaj do koszyka wszystkie wyświetlone zdjęcia